czwartek, 7 listopada 2013

"Nowe ja"

Czym to nowe wnętrze
i czemu budowane w twardym kamieniu?
Czy zwariowałam już
a mej duszy łzy zmieniły stroskane serce?
Czy lód i obojętność
zmienia postrzeganie życia mego rzeczy?
Czym byłam, cóż
stracone już, lecz czy ja dalej siebie tym dręczę?

/Wybaczcie mi, że znów nie wesoły wiersz... nie mam ostatnio innych/

4 komentarze:

  1. Jak zaznaczyłaś.. smutny to wiersz, ale czy tak do końca? Ktoś pogrążony w smutku nie rozmyśla nad brakiem szczęścia. Pogrąża się w nim delektują, napawając własnym cierpieniem. W Twoim wierszu jest zaduma... a może by tak zmienić to wszystko? Tak. Zmienić, ale pamiętać. Wspaniały wiersz Ses.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmienić... myślę, że jeszcze nie pora :) na razie niech górą będą myśli i spokój ...

      Usuń
  2. ... mysli krążą swawolnie przed kartką wyrwaną z pamietnika swego,
    slowa w niej zawarte odpowiednio
    wnet dobrane tworzą wenę w natchnieniu mlodej poetki.

    OdpowiedzUsuń