piątek, 28 czerwca 2013

"Siedem Historii"

Siedem malutkich historii
Osiem bijących serc
Dwie połączone krwią
Reszcza samotna lecz
Wszystkie dziwnie zachowane
Przez swą znajomą opisane

Pierwsza powiem już Ci
Słodka jak morze krwii
Bowiem bliźniaczki zazdrosne
Jedna o druga siostre
Mówią do siebie: giń
I nożem kończą swe dni

Druga historia prostrza
Dziewczynka ginie od ostrza
Co w pełni srebrzyście lśni
Odbierając życi co śni
Czemu? Odpowiem Ci
Bo zdradziła gdzie co noc śpi

Trzecia i Czwarta boska
Bo nie ma mowy o troskach
Jedna ginie od kół
Drugą zabija dół
A winowajczyni gdzie?
W przyjaciółce co sama się tnie

Piąta się dzieje na moście
Nie zaproszeni goście
Na stype małej Anieli
Co życia nienawidzi od kądziei
Więc spadając śmieje się
Kończąc na ostrym dnie

Szósta i siódma wariactwo
Na kogo spadnie winowadztwo
Każda wierzy, że wie
Więc drugą zabójcą zwie
Nawzajem truciznę wybierają
I serca swe zatruwją

*******************
Moi znajomi poprosili mnie o utworzenie tego wiersza. Powstała jego filmowa wersja stworzona przez nich :)

czwartek, 20 czerwca 2013

"Zawistny raj"

Umieram...
W mocnym blasku Słońca
Co lśniąc w swym  pięknie
Osusza mą przejętą twarz z ostatniej łzy

Odchodzę sama...
Bez łutu blasku
Lecz z nowym brzaskiem
Dni uparcie upalnych tak jak złoty sen

Ma własna pustynia...
Rozkoszny mój raj
Gdzie  łzy co spływają
Osusza brutalnie zabójczo-piękny brzask

Wspomnienia mieszając...
Zmieniając losu tor
W nową historie
Zawiłości  hucznych jak piekielny dzwon

Coś się kończy...
Zaczyna się coś
W migotliwym blasku
Świecy palącej się w sercach zamarłych

One czekają...
Aż przegra los
Co w kartach
Zapisane ma dzieje istnienia




niedziela, 9 czerwca 2013

"Nocna tancereczka"

Mała tancereczka tańcząc jeszcze nie wie
Że wirując ciągle tańczy już po niebie 
Małe nóżki tańczą główka hen do góry
Oczka czarne świecą wciąż studiując chmury

Mała tancereczka wciąż po niebie tańczy 
Przez zachody słońca w wschodów pomarańcze
Całe noce pląsa zjednoczona z niebem 
A czy kiedyś skończy? Tego sama nie wie.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

"Rozważania nad deszczem"



Zalewa mój cały świat
Błyska złotymi strzałami
Zostawiając wszystko tak
Bezbronne do ostatnich granic

Woda cicho ciurkiem szepce
Wiatr szelestem zwiewa liście
Mocząc przepiękne kwiaty
I smacznych owoców kiście

Zielona, zielona trawa 
Zielone, zielone drzewa
Wszystko szemrze i kropi
Ptaszek gdzieś blisko śpiewa

A to jest już wszystko koniec 
Końca początek wszechrzeczy
Bo świat się zaczął od deszczu
I w deszczu jak sen zniknie kiedyś