Chciałbym choć jeszcze jeden raz
dotknąć gwiazd
Tak bardzo boję się porażki, że już
nie próbuje
Czy otworzyć się jeszcze raz
I ukazać twarz?
Ja już nie potrafię bezwzględnie
zawierzyć
Jedno pragnienie, by móc się
wesprzeć
Lecz kiedy mury runą, runą
runą
Wsparta razem z nimi runę
znów ja
czasami brakuje nam werwy w monotonności płynącej w tejże rzeczywistości,
OdpowiedzUsuńczasami brakuje nam bliskości,
To czas który na przekór innych biegnie
i zmienia życie,
mam nadzieje że na lepsze,
dla ciebie
duch1811
Ach wiele bym dała za to Duszku, dziękuje za Twą nadzieje
UsuńŻycie to tak na prawdę tor z przeszkodami...Są momenty, gdzie człowiek czasami traci wiarę przy jakimś odcinku i nie ma pojęcia co dalej, czy nadal walczyć czy jednak odpuścić? Chyba każdy z nas ma takie chwile zwątpienia, cofania się itp. Najważniejsze, żeby jednak odnaleźć w sobie tą ukrytą moc i ruszyć do przodu. Nie ma rzeczy nie możliwych, a z każdej sytuacji muszą być jakieś wyjścia. Przeszkody będą, mniejsze czy większe, ale gdy je pokonujemy, odnajdujemy w sobie to światło satysfakcji, które zmusza nas do pójścia dalej...
OdpowiedzUsuńSesil bardzo fajny wiersz :) A co ty tak dzielisz u mnie komentarze na raty^^? Oczywiście ja nie mam nic przeciwko ;)
Pozdrawiam Cię Serdecznie ;)
KV
Heh no cóż komentarz pisałam dzień wcześniej :)
UsuńNie wiem dlaczego ale Twój wiersz skojarzył mi sie z zaufaniem. Często boimy się komuś zawierzyć.. ehh sama to niedawno przeszłam. Zaufałam i podjęłam decyzję na bardzo długi czas... Utwór jak zwykle na najwyższym poziomie, ale u Ciebie Ses to codzienność.
OdpowiedzUsuńI właśnie o zaufaniu pisałam :) a co do codzienności to powiem Ci, że niektórzy już się ze mnie śmieją, bo piszę albo rusuję gdy tylko dostaje pustą kartkę i pióro do ręki ;)
UsuńPiękny wiersz
OdpowiedzUsuńWitaj Aneri :) Dziękuję bardzo
Usuń