Cudowna woda szumi mi nad głową
Prysznic dla świata i jego mieszkańców
Światła błyskają, wywołują grzmoty
Wiatr dmie z mocą swe szalone dźwięki
Jestem pośród fal płynących z nieba
Co zmywają troski i wszystkie zmartwienia
Siedząc samotnie pochłaniam widoki
Jak drzewa z majestatem kłaniają się burzy
Płatki z liśćmi wirują wśród wodnej zawiei
Szumiące krople szepczą swe opowieści
Szczepiąc w mym sercu miłości wyznania
Do natury jako źródła każdego kochania
Intensywne wspomnienie potęgi żywiołu, które zatrzymane przez Ciebie w czasie przetrwa długo zanim zamażę się w czasie. Za to masz dziękuję :)
OdpowiedzUsuńCieszę się z takiej myśli, to jest chyba największy hołd dla utworu, gdy może trwać :)
UsuńA to stwierdzenie możesz z powodzeniem przypiąć jako motto :)
Usuńmasz Dar i zawsze tym wiem
OdpowiedzUsuńłowca1811