Dzwon ogłasza protestem swym noc
Zamykamy drzwi odcinając się od cieni
Ciepłą świecą łapiemy słońca blask
Marząc zachłannie o świetle bez mroku
W umysłach bezsilność i smak strachu
Gdzie ból duszy znajdziesz najczęściej?
Czy w myślach twych nie mignął Cień?
To jedno miejsce pełne goryczy...
zbudzasz refleksje,ale to juz wiesz
OdpowiedzUsuńduch1811
Refleksja nad Cieniem... pięknie powiedziane :)
UsuńA ja się boję ciemności i najgorsze jest to, że tak wyobraźnia działa gdy otacza cię ten mrok...
OdpowiedzUsuńGdy człowieka otacza ciemność, jego zmysł wzroku nie działa, a co za tym idzie? Czujemy się niepewni, wzrasta poczucie strachu.
Dobrze, że już jesteś :)
Mrok ma też w sobie piękno, tylko trzeba pozwolić sobie go posmakować ;)
UsuńA ja tam wole mrok. Daje wytchnienie, pobudza zmysły. Otula strachem dając nadzieję na to co upragnione. Wspaniały wiersz Ses.
OdpowiedzUsuńCień dla każdego z nas jest czymś innym. Być może Twoim cieniem jest światło słońca w tym jednym miejscu :) dzięki L.S.
UsuńSłowami zmuszasz do refleksji, co bardzo mi się podoba. Według mnie wiersz perełka i czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Crazy :) przepiękne słowa ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wiersz :)
OdpowiedzUsuńCieszę się N.H. :)
OdpowiedzUsuń