/ Słodkie marzenia z duszy tchnienia... /
Jest czasem pustką, bezdenną otchłanią
Lecz kocham jej wdzięki zawsze pójdę za nią
jest mi drogowskazem mym sercem mą duszą
jest moją miłością, serca pokusą
bo dla niej żyje, każde moje tchnienie
jestem wciąż dla niej na każde skinienie
Lecz kocham jej wdzięki zawsze pójdę za nią
jest mi drogowskazem mym sercem mą duszą
jest moją miłością, serca pokusą
bo dla niej żyje, każde moje tchnienie
jestem wciąż dla niej na każde skinienie
/ wykorzystane w opowiadaniach http://van-elizabeth.blog.onet.pl/ //
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz