I tylko im tęskno
I bezradnie zawsze
Gdy jesteś tam sam,
Kwadratowy ekranik z Tobą
I nic nie zrobię,
Nie mogę pomóc
Czy czuć można większy zawód
Gdy umiera się nie podawszy ręki
Tak blisko będąc gorącym sercem?
Daj mi utulić swój ból.
Przesyłam Ci siłę, spojrzenie,
Pamiętasz je i widzisz przed sobą,
Czujesz je zawsze na sobie
Nie umieraj, już jestem.
Nie zamykaj swych oczu
Przed pocałunkiem na dobranoc.