"Cykl rozwojowy uczucia"

/ Moi Drodzy mam nadzieję, że nie macie mnie ochotę zabić za to jak zaniedbuje książkę. Na prawdę nie jestem w stanie się na niej skupić. Za chwile początek roku - niestety - i mam mnóstwo spraw na głowie, zarówno błahych jak i ważnych. W zamian za to wiersze płyną lawiną :)
PS. Kto by pomyślał, że natchnienie można znaleźć w książce od biologii ;) - Wasza Sesil /

Zauważenie - obiekt zainteresowań

Zagubienie - artykulacji słów i dźwięków

Myślenie - po nocach bezsenne marzenie

Zauroczenie - przyglądanie, rozmawianie, rozumienie

Oczu pytanie - czy druga osoba kocha

Czyny - gdy obu przyjdzie ochota

Chwile - ulotne jak barwne motyle

Kłótnie - o sprawy błahe i krótkie

Przebaczenie - patrząc głęboko w oczy

Obietnica - że się kocha i chce dalej kroczyć

Pytania - czy to już tak zawsze zostanie

Odpowiedź - kocham Cię bardzo Kochanie

To już tuż - prawdziwe zakochanie

Po zakochaniu zaś - narzekanie

Bycie razem po uczucia kres

Ps.Niektóre się kończą w pół roku 

Niektóre są po śmierci wers

"Stworzenie"

Kiedy słońce już zaświeci

Na dwór biegną wszystkie dzieci

Tylko jedno się ukrywa

Twarz przed słońcem swą zakrywa

Bo go słońce parzy pali

W głowie bęben jakby wali

I ucieka przestraszone

Samo nie wie w którą stronę

byle dalej byle śmiale

patrzy pod nogi wytrwale

Zatrzymuje się już w lesie

I otwiera małą kieszeń

A w niej fiolka bardzo mała

Co szkarłatną barwę miała

Dziecię bierze i wypija

Głód okrutny tym zabija

Później wraca znów naprędce 

Zapobiegłszy wielkiej męce

Przy księżycu woła szuka

Po domeczkach chodzi stuka

Lecz nikt mu nie odpowiada

W domkach siedzi ich gromada

I nie wpuszcza tylko szydzi

Że dziwaków nienawidzi

A dzieciątko odrzucone

Już nie patrzy w tamtą stronę

Tylko uczuć się wyzbywa

Murem serce swe zakrywa 

I zabija dawne życie

Pogrążając się w niebycie

Gdzie bezkarnie niszczy pali

Gdzie nie poszło się go bali

To go jednak nie obchodzi

Tylko w krwi spokojnie brodzi

Bo zabili w nim niewinność

Zostawiając złą bezsilność

Budząc we wnętrzu bestię krwawą

Co śmierć zwie już swą zabawą

Pamiętajcie wszyscy w koło

Że istoty każdej wnętrze

Tworzą ludzie których spotka 

Nie charakter, czy powietrze

Uważajcie więc na słowa

Każdy bowiem ma swe wnętrze

A gdy zranisz za głęboko

Stworzysz coś co dobro zetrze 

"Księżycowa Pani"

Moja Panieneczko

Gdzie jesteś Kochaneczko?

Czy w gwiazdach wirujesz?

Czy z wiatrem tańcujesz?

Zdradź mi to Pani

Bym Cię znalazł zanim

Odejdzie ta noc

Nim zniknie jej moc

Bo Księżyc mnie wzywa

Zakwitła pokrzywa

Więc ruszyć już czas

Po dar Nocy w nas

Bym pobiegł daleko

I pił kwiatów mleko

Siejąc wszędzie żar

Spojrzeń Nocy czar

I mógł służyć wieki

Mej Pani znad rzeki

Która chroni od mar

Którą kocham bez miar

"Oni"

/Moi Drodzy jest to 51 wiersz na stronie! Dziękuje, że jesteście ze mną już tyle czasu :)) Z waszych głosów (owszem patrze na ankiety :P ) wynika, że podobają Wam się wiersze o miłości :) specjalnie dla Was, oto jeden z nich. Pozdrawiam wszystkich, którzy znają szczęście miłości i tych, którzy o niej marzą ;)  - Sesil /

Ona i On

Zjednoczone myśli

Połączone dłonie

I jedno pragnienie

By ta mała szansa

Była nadzieją

Niegasnącym uczuciem

Dającym ciepło

I chęć istnienia

On i ona

Jedna obietnica

Złączona pocałunkiem

Łącząca więzi

Plotąca przyszłość

Po której razem

Biegną we dwoje

Spragnieni jutra

O pięknym świcie

"Żal"

Kiedy żal napełnia serce

Kiedy smutek cichcem szepce

Kiedy życie mi doskwiera

Kiedy trzeba bohatera

Nikt się tutaj nie pojawia 

Tylko pustke pozostawia

A ja siedze i nie wierzę

Że znów szczęście mi zabierze

"Wezwanie Nocnych Dzieci"

/ W tę noc gdy księżyc króluje podzielę się z Wami nocną poezją -Wasza Sesil /

Kiedy Księżyc zaświeci

Ucieszą się Nocne Dzieci

Wiatr zahuczy z uciechy

Wzywając wilków pociechy

I ruszą ku swemu Słońcu

By gdzieś na świata końcu

Odnaleźć Nocy piętno

I zostać podziwiając Jej piękno

"Ciszo"

Bądź pochwalona ciszo,

boś tyś największym ładem.

W tobie jest mądrość, radość i zastanowienie,

które pomaga zamykać się na zło

będące zawsze z nami.

To ciebie pragniemy

do ciebie dążymy.

Na zawsze więc "bądź pochwalona"

Ty, która tulisz nas w ramionach.

"Harmonia"

Morze i Słońce

Księżyc i Wiatr

Zjednoczone razem

Od tylu już lat

Chmury i Niebo

Rosa i Brzask

Napełniające nadzieją

Ratującą świat

Dźwięk i Muzyka

Głos i Smak

Jednoczące ludzi

Nieznające dat

Razem i razem

Jak z bratem brat

Wzbogacają w wrażliwość

Pędzący wciąż świat

"Iskierka"

Popatrz na mnie

Czy te oczy są szczęśliwe?

Czy czujesz tu spokój?

O, widzę, że się oddalasz

Szerokiej drogi Ci życzę

Choć szkoda, żeś się nie zatrzymał

Bo pod powłoką lodowego smutku

Ostała się mała iskra

Która rozświetla mi każdy dzień

Nie dając popełnić mi błędu

Ta jedna iskierka

Napompowana życiem

Ukryta przed światem

By wytrwali mogli ujrzeć 

A nikt nie był w stanie zgasić!

"Królowa oceanów"

/ Moi Drodzy dwa razy namawiałam do głosowania na wiersze niestety nikt nie odpowiedział, więc kasuje ankietę i wracamy do starego systemu :) pozdrawiam - Sesil /

Jestem Panią śmierci

Włosami mymi morze

Co w nieposłusznych falach

Zatopiło istnień tysiące

Jestem boginią mórz

Oczy me piwne

Mieszanką glonów

Brązu roślin i złotego piasku 

Jestem przekleństwem żeglarzy 

Tworząc wiry wodne

Co kochają bawić się 

Przy mej wąskiej talii

Jestem żywiołem

Który czarną wdziewając szatę

Biegnie za śmiercią 

Jak kochanka za miłością

Jestem przedwieczna 

Potęgą moją ciemne wnętrze

Gdzie zajrzeli nieliczni

A nie pozna nikt

Jestem tajemnicą 

Ciągnącą wielu dobrych

Ku zatraceniu w wielkości

Mego rozkosznego żywota

Jestem kochanką Ziemi

Obmywając ją

 I niszcząc

Przy każdym spotkaniu

Jestem Kalipso

Śmierć i Życie

W jednym słowie 

Zawarte na wieki

/ oto mój obrazek do wiersza :) /

"Księżyc Powiernikiem"

"Korsyka"

/ Moi Drodzy wróciłam! Mam nadzieje, że ktoś się cieszy ;) byłam między innymi na wyspie francuskiej i przywożę Wam stamtąd wiersze :) żeby nie było wszystko na raz dziś wstawiam tylko jeden ;P pozdrawiam Was wszystkich gorąco! - Sesilka /

Trochę wiaterku i mnóstwo słońca 

Tak jest na Korsyce w ten koniec miesiąca

Ptaki latają, cykady cykają

Ludzie na plażach się opalają

A ja sobie siedziałam w sukience białej

Chłonąc atmosferę tamtej wyspy wspaniałej